Niecodzienne Obchody 100-lecia niepodległości w II LO i Gimnazjum MORAWA

Dzień niecodzienny, bez zajęć dydaktycznych, pełen różnych atrakcji, poważny ale jednocześnie radosny. Wczesnym rankiem społeczność szkolna ruszyła na rajd niepodległościowy. Trzy trasy, każda uwzględniała ważne miejsca w naszej historii, w tym historii szkoły (m.in. dawne budynki II LO). Czwartą, najdłuższą trasą, podążała klasa mundurowa, której celem było upamiętnienie patriotycznych działań Orląt Przemyskich i oddanie im hołdu. Tuż przy granicy, niedaleko Niżankowic młodzież poznała okoliczności śmierci uczniów naszej szkoły podczas walk o Przemyśl. Strzelcy zatrzymali się na cmentarzu przy ul. Słowackiego i tam przy grobowcu Orląt Przemyskich oddali honory zmarłym bohaterom oraz zapalili znicz.

 

Szlaki zostały przetarte i gdy wszyscy już dotarli do budynku II LO, zaczęła się druga część obchodów. Dziewczęta z różnych klas zachwycały pieśniami i piosenkami o tematyce patriotycznej. Nieopodal wolontariusze sprzedawali ciastka, a zapach gofrów zwabiał głodnych oraz tych, którzy chcieli wesprzeć akcję pomocy schronisku dla zwierząt. Na sali gimnastycznej rozgrywał się mecz, w którym uczestniczyli też goście przybyli z Paderborn, a w rozgrywkach brali udział zarówno uczniowie jak i nauczyciele. Na ścianie szkolnego korytarza układano mozaikę z ceramicznych kawałków, z których wkrótce powstała symboliczna tablica upamiętniająca niepodległość Polski. Na zewnątrz budynku szkolnego można było ćwiczyć fechtunek i strzelanie z łuku dzięki animatorom z Wioski Fantasy.

 

Ci, którzy z różnych względów nie mogli uczestniczyć w rajdzie, spędzili czas przedpołudniowy w sali 209, gdzie zostali przez pana Dawida Miarę zaangażowani w quiz historyczno – geograficzny, Wielki Test Historii, mogli obejrzeć film dokumentalny o Józefie Piłsudskim, analizować wiersze o tematyce patriotycznej czy oglądać występy zespołów śpiewających tego typu pieśni.

 

Uczniowie angażowali się w różne działania organizacyjne, inni chętni korzystali z atrakcji, a byli też tacy, którzy dziwili się, że mogą samodzielnie wybierać sposób spędzania czasu na terenie szkoły i po prostu wspólnie radośnie świętować.

MM