Cudze chwalicie, swego nie znacie. Lekcja w plenerze.

„Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie” - pisał do czytelników Adam Mickiewicz w „Panu Tadeuszu”. Często bowiem bywa tak, że nie dostrzegamy, jakie wartości kryją się w kulturze naszej ojczyzny czy naszego regionu.

 

13 czerwca na Starym Mieście w Przemyślu odbyła się lekcja otwarta poświęcona dostrzeganiu tego, co na co dzień nam umyka, czego nie dostrzegamy w Przemyślu. Istotą zajęć zatytułowanych Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu było poszukiwanie śladów wspólnoty europejskiej w historii, architekturze i sztuce naszego miasta.
W zajęciach wzięła udział klasa 2 e liceum oraz klasa 3 b gimnazjum Morawa z nauczycielami: Małgorzatą Wilgucką, Ewą Wójcik, Ewą Pilip, Grażyną Sadowską i Przemysławem Gawczyńskim.

 

Młodzież poznawała bogate tradycje europejskie Przemyśla z różnych dziedzin kultury. Kreatywność uczniów spowodowała, że w trakcie zajęć sami dodawali elementy, poszerzające ramy scenariusza i odkrywające tajemnice historii miasa. Była to zatem także wspaniała zabawa, w myśl dewizy Kwintyliana: Docere, delectare, movere, czyli uczyć, zabawiać, wzruszać.

Podzieleni na kilka grup uczniowie wraz z opiekunami odkrywali łacińskie inskrypcje w Katedrze, secesyjny wystrój Kościoła ss. Karmelitanek Bosych, figurki świętych w budynkach miejskich, poznali filozofię życia Szwejka, recytowali Inwokację pod pomnikiem Adama Mickiewicza, zapoznawali się z fenomenem pochyłego przemyskiego rynku. Przewijały się nazwy wielu krajów europejskich, m. in. Grecji, Włoch, Węgier, Czech, Szkocji, Belgii, Austrii, Hiszpanii. Lekcja w formie spaceru pozwoliła na lepsze przyswojenie wiedzy o Przemyślu oraz na integrację uczniów i nauczycieli.
Zajęcia trwające kilka godzin, w różnych punktach Starego Miasta, zakończyły się spotkaniem z panem Januszem Teuchmanem w kawiarni Fiore, w czasie degustacji przygotowanych przez właściciela lodów.        

 

Po przerwie na kawę, wycieczka edukacyjna ruszyła nieco dalej, w kierunku Starej Synagogi przy ulicy Słowackiego oraz zabytkowego Dworca Głównego i budynku Poczty głównej, przy której znajduje się ciekawy mural nawiązujący do tradycji miasta.

 

Na koniec przyszedł czas na obiad w jednej z przemyskich pizzerii, w której także dowiedzieliśmy się o samej pizzy, jej historii i włoskich tradycjach.